czwartek, 27 czerwca 2013

Lawendowy początek lata

Cześć Wszystkim! :)
Dzisiaj pokażę Wam pazurki w kolorze lawendowym, wykonane lakierami OPI oraz Virtual. Zestaw mini lakierów OPI mam już od jakiegoś czasu, ale jakoś przechodziłam obojętnie obok tej lawendy...i to był błąd. Kolor jest prześliczny taki właśnie liliowo - niebieski. Sam na paznokciach wygląda bardzo ładnie, ale ja dodatkowo podrasowałam go delikatnym fioletem z niebieskimi drobinkami z firmy Virtual. Efekty oceńcie same:)



Aplikacja obu lakierów była dosyć łatwa i przyjemna, aczkolwiek w tej konkurecji wygrywa Virtual - ma znacznie większy i szerszy pędzelek. Lakiery dosyć wolno schły więc musiałam potraktować je kropelkami z essence. Jak widać na zdjęciach lakier Virtual ma już widoczne zużycie. To za sprawa mojej mamy, która go sobie bardzo upodobała na co dzień do pracy. Trwałość tego zestawu nie jest zachwycająca, bo pomalowałam paznokcie wczoraj a dzisiaj już mam przytarte końce i pojawił się nawet pierwszy odprysk i jestem pewna, że to wina OPI, ponieważ tak zachowują się niektóre ich lakiery, natomiast z Virtuala do tej pory byłam bardzo zadowolona. Myślę, że będę wracać do tego połączenia tego lata:)


Jak Wam się podoba taki duet?:)

kreska



środa, 26 czerwca 2013

z życia kreski #3 "Truskawkowo":)

Cześć Wszystkim:)
Dziś kolejny odcinek cyklu "z życia kreski" czyli jak zwykle sporo jedzenia :D Wyjdzie na to, że jestem jakimś pasibrzuchem...no dobra...jestem :D
Miłego oglądania:)


W tym roku nie żałowałam sobie truskawek i najadłam się nimi:) Pierwsze zdjęcia to pyszne śniadanko z Lublina, gdzie spędziłam weekend, kolejne to moje ulubione danie w upalne dni: młode ziemniaczki z przysmażoną cebulką i zimnym kefirkiem mmmm...., dalej budyń waniliowy z poziomkami, jeden z moich najlepszych okazów z ogródku, ciasto z truskawkami:D, truskawki ze śmietaną i cukrem (dobra jest też wersja z bananem i musli), pierożki z truskawkami i naleśniki z serem, truskawkami, śmietaną, cukrem pudrem i syropem klonowym - pycha!:)

Mój własny szpinak (pierwszy raz takowy posiałam:D) i bazylia:) Miałam też miętę cytrynową, ale jakiś potwór z głębi ziemi zeżarł mi ją w całości :(

Czerwiec to zdecydowanie miesiąc róż. W tym roku są wyjątkowo bujne i piękne, więc fotograguję je dosyć często, zbieram do wazonów, do suszenia i na płatki.


Na koniec rzut oka na mój ogródek za domem, ulubiony batonik (mmmmmmmm) no i kreska zaprasza do swojej chatynki, więc jak ktoś chętny to wpadajcie:)

W tym tygodniu zaczynają się wakacje, więc kto je ma :D temu życzę jak najbardziej udanych! :D
kreska